Hałas z okolicy rozrządu..?

[Kuvel]

U nie psyt-psyt (co za fachowe określenia :szeroki_usmiech ) robił pasek wielorowkowy (doszedłem do tego, polewając go wodą - odgłosy cichły). Prawdopodobnie powodem był brud. Po 3 kkm samo przeszło.
Teraz, dla odmiany, coś bardzo delikatnie pogwizduje (nie jest to turbina). Postanowiłem się tym nie przejmować - póki co 0 problemów.

[Purchawa]

U mnie to psss, psss pojawilo sie jak dobrze pamietam przy ~50kkm. Sprawdzalem rozne rzeczy, jednak stanelo ze to rolka. Jako, ze akurat konczyla sie gwarancja pojechalem do ASO spytac co z tym zrobia. Stwierdzili, zeby jezdzic do wymiany. Wymusilem na nich zobowiazanie na pismie, ze w razie co pokrywaja koszty naprawy.
Rozrzad wymienialem przy 81kkm. Do tego czasu sie nic nie stalo.

[Maicroft]

Masmo, Jakby tak kazdy podchodzil do zycia, to zylibysmy w cudownym swiecie i sam bym juz od dawna mial warsztat, bo ludzie by z kazda pierdola przyjezdzali, bo moze sie to zepsuje :twisted: Syczalo nie tylko mi i nic sie nie dzialo. Po porannym rozruchu syczalo, po przestaniu 6-8 godzin na 20 stopniowym mrozie nie bylo tych efektow. Dzwiek u mnie pojawial sie tylko jak bylo tak od -5 do +10 inaczej byla cisza :roll:

[Masmo]

Masmo, Jakby tak kazdy podchodzil do zycia, to zylibysmy w cudownym swiecie i sam bym juz od dawna mial warsztat, bo ludzie by z kazda pierdola przyjezdzali.....:

Rozrząd to nie pierduła. Jak Ci padnie cokolwiek innego to wymieniasz to co padło i dalej. Jak się roleci rozrząd skutki w dieaslu są opłakane. Głowica, zawory tłoki wszystko masz do naprawy, a zakładając że nie wymienisz tego wszystkiego na nowe tylko będziesz próbował łatać Twój silnik nigdy już nie bedzie taki sam.
Kolegi rozrząd ma już nalatane prawie 80kkm i w perspektywie nie dołoży dużo wymieniając go teraz a nie za 12 kkm, zwłasza że jedzie w trasę. Ja ze wzdlędu, że lubię butować i jeżdzę głównie w trasy, gdzie silnik dostaje mocno w kość więc wymieniam rozrząd co ok 70kkm. Zwałaszcza gdyby coś hałasowało. Może faktycznie jestem przewrazliwiony na punkcie rozrządu ale wiem czym to skutkuje: przezyliśmy spotkanie zaworów z tłokami w Oplu Omega 2,3D (fachowiec nie założył podkłaki na śrubę koła rozrządu).

[Maicroft]

Jest jeszcze jedna, druga strona medalu. Jak cos jest i dziala w taki sposob to wiemy z czym to sie je, a trzeba zalozyc pesymistyczny wariant, ze np jutro wymieniamy rozrzad i robimy przeglad a za 3 dni lecimy w trase 5kkm i po 1,5kkm peka pasek, bo jakis kmiot zle go zalozyl - tez widzialem takie przypadki z tym ze byly to przebiegi rzędu 300km :|

[DGW]

Jest jeszcze taka bardzo fajna opcja ubezpieczenia :szeroki_usmiech
Jak się rozleci za granicami PL to robią na koszt ubezpieczyciela.
W moim przypadku było jednak inaczej i szkodnik rozleciał się tydzień po powrocie z UE :evil:

[Masmo]

Pasek kompletnie luźny. Urwał się napinacz.

Tzn. jak konkretnie ? Można się domyślać, że pękła śruba mocująca rolkę napinacza.
A to nie wynika z żadnego zużywania się (chyba, że zmęczeniowo) i choćbyś wymieniał cały rozrząd regularnie co tydzień to czegoś takiego nie przewidzisz. (jest tu trochę mojego gdybania bo Ty to widziałeś a ja się domyślam, jakby coś nie tak to sorry :wink: ).
:

Tak mocno sam go nie rozbebeszyłęm. Stwierdziłem luźny pasek i auto na holu pojechało do ASO. (było to przed 01.11), więc powtarzam co powiedzili w ASO...

[wasyl]

Okazuje się że u mnie rozrząd jest wymieniany przy 120tys km !!! Czy to możliwe ??/ silnik ASV rok 2003 ... ASO dobrze znajomy kierownik, mówi żebym dla świętego spokoju wymienił rolkę i cieszył się jazdą i pełnym portfelem. Bo co by było gdyby cyt..." nie zuważyłbys hałasu ...." no raczej jeździłbym dalej... Przy okazji wymiany rolki dla świętego spokoju sprawdził wszystkie podzespoły w jakim są stanie... Koledzy co o tym sądzicie..?

[BioBogon]

wasyl, imo wymieniaj cały rozrząd przy 90kkm, bo to duże ryzyko. Teraz jak męczy Cię ta rolka to wymień ją samą od ręki, albo poczekaj do rozrządu.

Po psikaniu wd40 parę dni temu rolka znowu piszczy i mnie wpienia suka :evil:

[djczas]

wasyl, masz chipa wymień pasek po 90kkm oni maja obowiązek zrobić inspekcje paska przy 90kkm i wtedy rozkładają rozarząd i płacisz za robocizne a tak masz nowy i spokój

[Maicroft]

Te roczniki mialy wymiane niby co 120kkm. Ja tez tak mialem wymienilem przy 90 i jest spokoj.

Do tego Ty dbasz tak o furacza i bedziesz czekal do 120kkm, a olej co ile wymieniasz?? 7-8kkm :wink:

[KruPin]

Dziwna sprawa, ale tez to mialem zaraz po odpaleniu silnika, jak stal cala noc. Znikalo po rozgrzaniu. Pojawilo sie wlasnie przy ok. 50kkm i zniknelo przy 91kkm, jak zmienilem rozrząd :wink: I tez mi znikal plyn chlodniczy.

P.S. Dlubaki, zmieniajcie rozrzady wczesniej o ok. 10kkm. Moj pasek wygladal, jakby mial pasc w kazdej chwili! Taki parch, ze az mnie ciarki przeszly :diabelski_usmiech

[Tymon]

Ja rozrząd zmieniam co 60tyś
Autko ostro dłubane, więc wolę dmuchać na zimne :wazniak

[Paweł T]

wasyl, ja zmieniłem po 120kkm, wyglądało wszystko bardzo dobrze, ale auto jeszcze wtedy było seryjne

[Masmo]

Ja rozrząd zmieniam co 60tyś
Autko ostro dłubane, więc wolę dmuchać na zimne :wazniak

Też tak myśle! k

[DGW]

ASO dobrze znajomy kierownik, mówi żebym dla świętego spokoju wymienił rolkę i cieszył się jazdą i pełnym portfelem.

myśle że kierownik może i jest znajomy ale raczej ryzykant z niego :roll:
wszędzie tam gdzie ja byłem w ASO mówili żeby wymieniać przy 90000 nie ryzykować.
Te bzdurne założenia producenta najlepiej znają posiadacze aut z koncernu fiata :P :lol: :diabelski_usmiech

[wasyl]

Umówiłem się na wymianę rolki ! i sprawdzenie przy okazji całego osprzętu z uwzględnieniem paska. Pasek wymienie przy 90 tys i basta !! Nawet w instrukcji obsługi pisze 120 tys !

[djczas]

wasyl, pamietaj rozebranie rozrzadu i zlorzenie kosztuje wiec taniej bedzie juz przy 80kkm wymienic niz 2 razy placic za robocizne

[wasyl]

Fachman od Tymona który mi to bedzie robił stwierdził że da rade... :twisted:

[ Dodano: Sob 13 Sty, 07 09:17 ]

Te bzdurne założenia producenta najlepiej znają posiadacze aut z koncernu fiata :P :lol: :diabelski_usmiech

Czytałem ostatni że silniki fiata serii "fire" są bezkolizyjne przy zerwaniu paska !!!

[DGW]

dobrygrzeswawa napisał/a:
Te bzdurne założenia producenta najlepiej znają posiadacze aut z koncernu fiata :P :lol: :diabelski_usmiech

Czytałem ostatni że silniki fiata serii "fire" są bezkolizyjne przy zerwaniu paska !!!

wasyl, poczytaj jeszcze o np. 1.6 16V, 1.8 16V, 1.9 JTD. W tym pierwszym żadko się zdarzało aby któryś dojeździł do 120tyś :lol: Później zmienili na chyba 90tyś a tak naprawde robiło się to przy 60tyś, oczywiście jeśli wcześniej się pasek nie zerwał :diabelski_usmiech

Fachman od Tymona który mi to bedzie robił stwierdził że da rade... :twisted:

Nie chcę nikomu ujmować ale prawde mówiąc to chyba jeszcze nie spotkałem mechaniora, który mógłby stwierdzić czy pasek polata jeszcze 10 czy 40tyś. Jeśli widać już że zęby zaczynaja odchodzić to jedynie w tym przypadku można postawić trafną diagnoze (ale to już gdzies na forum pisałem)

[Alberto]

Dziwna sprawa. Też miałem takie psss psss na zimnym silniku miałem bo wczoraj rozebrałem górną pokrywę rozrządu i odpaliłem bez niej o dziwo na zimnym nie było charakterystycznego odgłosu i z powrotem założyłem obudowę. Dziwne ale już nie mam tego odgłosu czyżby wcześniej źle założona była obudowa?????? nie mam pojęcia grunt że nie ma psss

[Arek]

takie szybkie pytanko .Zapaliło mi sie ładowanie wymieniłem napinacz i teraz po 3 kkm jak włącze klime słychac takie jakby szuranie,pukanie z okolic rozrządu,napinacza,,sam juz nie wiem jak to nazwać.Dziś wymieniono mi łożysko od klimy,jakąś rolkę bo miała jakies tam luzy i dalej to słychać,wczesniej tego nie było,może ktos miał coś podobnego u siebie?? czy to może być wina napinacza ale dopiero ma przelatane 3kkm??a może łożysko alternatora przenosi ten dzwięk?? macie jakieś pomysły??
Pozdrawiam

[lukas_ig]

Ja miałem wymieniany napinacz paska wielorowkowego dwa razy. Pierwszy siadł bardzo szybko(wysypał sie ten amortyzator) a przyczyną prawdopodobnie było sprzęgło jednokierunkowe alternatora. Na szczęście reklamacja została uznana. Faktycznie teraz mam porównanie jak on powinien pracować. Przed zrobieniem alternatora szarpało nim,skakał jakby miał kwadratowe kółko a teraz chodzi równiutko praktycznie bez drgania. Mogę tylko powiedzieć że jak siadał mi alternator (to sprzęgiełko) to przez pare tygodni zaraz po odpaleniu auta przez jakieś 0,5-1minuty słychać było (nie wiem jak to nazwać) ale chyba rzegot , w koncowej fazie przez ok 10 km jednostajnie az rozleciał się całkowicie . Masz podobne objawy?

Wniosek generalnie nasuwa się taki iż padnięciu napinacza może pomóc zła praca paska(tzn. elementów które napędza).

[Arek]

. Masz podobne objawy?

dokładnie to samo, każe dziś mechanikowi zacząc od alternatora

[ Dodano: Czw 26 Lip, 07 22:19 ]
No więc jednak to sprzegło jednokierunkowe padło,jest wsadzone nowe i pracuje cichutko jak nowka

lukas_ig, wielkie dzięki

[X A N]

witam

mam ten sam problem (184k km) rownomiernie rolka bije (psyt kolo zakreci psyt) przy rozgrzanym silniku nie slychac

rozrzad byl wymieniany przy 90k km a teraz mam 184k km i rolke slychac
po ilu km powino sie zmieniac rozrzad i czy trzeba tez robie pompe wodna jak wszystko jest ok czy mozna sobie darowac

w servisie we wloclawku w szkodzie chce za komplet z pompa 1350zl SZOK
w innym dobrym serwisie (alma) chca 150zl robota, pasek contitech 160zl, rolki SKF UKM 11130 178zl
i tu tez sami nie wiedza dlatego zamowili wszystkie zeby sprawdzic ktora pasuje (mam 1.9tdi 90KM ALH '04 )

rolka zwrotna

EVR 55433 150zl
EVR 55441 80zl
EVR 55457 70zl


drogo?